🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Porady dietetyczne

Kwasy omega-3 – czy ich potrzebujemy? Skąd je czerpać?

O kwasach omega-3 mówi się naprawdę dużo. Mamy podają swoim dzieciom tran z myślą o podniesieniu ich odporności, dietetycy zalecają spożywanie ryb, żeby zapobiec chorobom serca. Kosmetolodzy polecają sięganie po oleje roślinne, które mają poprawiać stan skóry.
kwasy omega 3 czy ich potrzebujemy skad je czerpac 01

O kwasach omega-3 mówi się naprawdę dużo. Mamy podają swoim dzieciom tran z myślą o podniesieniu ich odporności, dietetycy zalecają spożywanie ryb, żeby zapobiec chorobom serca. Kosmetolodzy polecają sięganie po oleje roślinne, które mają poprawiać stan skóry. Czy kwasy omega-3 to rzeczywiście złoty środek na różne dolegliwości? Czy naprawdę ich potrzebujemy? I w jakich produktach ich szukać? Poznaj całą prawdę o nienasyconych kwasach tłuszczowych omega-3.

Tłuszcze, nazywane również lipidami, to grupa różnorodnych substancji, które znajdują w pokarmach pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Większość tłuszczów to triglicerydy, zbudowane z jednej cząsteczki glicerolu i trzech cząsteczek kwasów tłuszczowych. O tym, jaki wpływ wywierają triglicerydy na zdrowie człowieka, decyduje rodzaj kwasów tłuszczowych.

Wyróżnia się trzy rodzaje kwasów tłuszczowych:

  • nasycone (saturated fatty acids – SAFA),
  • jednonienasycone (monounsaturated fatty acids – MUFA),
  • wielonienasycone (polyunsaturated fatty acids – PUFA).

Z chemicznego punktu widzenia chodzi tutaj o rodzaj wiązań pomiędzy atomami węgla a wodoru. W kwasach tłuszczowych nasyconych nie ma pomiędzy nimi żadnych wiązań podwójnych. W przypadku kwasów jednonienasyconych występuje jedno wiązanie podwójne, a przypadku wielonienasyconych, co najmniej dwa. Wśród tych ostatnich wyróżnia się dodatkowo kwasy omega-3 oraz omega-6, w zależności od tego, w którym miejscu znajduje się pierwsze wiązanie podwójne.

Dlaczego są ważne?

Działanie kwasów omega-3 jest bardzo szerokie. Ich najważniejsze funkcje i właściwości to:

  • zmniejszanie stężenia trójglicerydów we krwi,
  • normalizowanie ciśnienia tętniczego krwi,
  • działanie przeciwzakrzepowe,
  • hamowanie rozwoju choroby wieńcowej i choroby niedokrwiennej serca,
  • działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne,
  • hamowanie rozwoju cukrzycy,
  • działanie przeciwnowotworowe,
  • działanie przeciwdepresyjne,
  • korzystny wpływ na skórę
  • działanie immunostymulujące,
  • wpływ na rozwój i pracę mózgu oraz układu nerwowego.

Niedobory kwasów tłuszczowych z tej grupy niosą poważne konsekwencje zdrowotne. U dorosłych niskie spożycie omega-3 może doprowadzić do zaburzeń emocjonalnych (w tym depresji czy schizofrenii), problemów z pamięcią i koncentracją. U dzieci może skutkować nieprawidłowym rozwojem mózgu, zahamowaniem rozwoju intelektualnego, a nawet doprowadzić do całkowitej utraty wzroku. Niedobory omega-3 wiążą się także z gorszym funkcjonowaniem układu odpornościowego, większym ryzykiem chorób alergicznych, miażdżycy czy nadciśnienia tętniczego. Ponieważ z kwasów tych w organizmie produkowane są eikozanoidy (substancje, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie wielu tkanek), ich niskie spożycie może doprowadzić do nieprawidłowego działania wielu różnych narządów.

Skąd je czerpać?

Kwasy tłuszczowe omega-3 nie są syntetyzowane w ludzkim organizmie, ale jednocześnie są niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Oznacza to, że człowiek nie jest w stanie ich wyprodukować i musi dostarczać je wraz ze spożywaną żywnością. Ich źródłami są przede wszystkim oleje roślinne (przede wszystkim lniany i rzepakowy), nasiona lnu, orzechy, pestki, migdały, produkty sojowe, algi oraz ryby i owoce morze (m.in. ostrygi, krewetki, kraby).

Rzadko wspominaną ciekawostką jest fakt, że polski olej rzepakowy zawiera ich około 3 razy niż bardzo zachwalana oliwa z oliwek.

Porównując zawartość kwasów omega-3 w różnych produktach spożywczych należy wziąć pod uwagę to, że ludzki organizm najlepiej wykorzystuje kwasy pochodzenia zwierzęcego, stąd za ich najlepsze źródło uznaje się ryby morskie. Kwasy dostarczone wraz z produktami roślinnymi są wykorzystywane w zdecydowanie mniejszym stopniu, co związane jest z ich przemianami, którym ulegają po przedostaniu się do krwioobiegu.

Zawartość kwasów omega-3 w rybach zależy od: ich gatunku, zawartości tłuszczu oraz położenia geograficznego wód, w których żyją. W największych ilościach występują rybach pływających głęboko, w wodach o niskiej temperaturze. Są to m.in. makrela, tuńczyk oraz łosoś.

Znanym i często stosowanym produktem wzbogacającym dietę w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 jest tran, czyli olej pozyskiwany z wątroby niektórych gatunków ryb. Za najcenniejszy uznaje się ten z wątroby rekinów poławianych w okolicach Nowej Zelandii i Tasmanii. Oprócz zdrowych tłuszczów zawiera on także substancje biologicznie aktywne oraz skwalen, które wykazują korzystny wpływ na układ odpornościowy.

Należy pamiętać, że kwasy omega-3 nie są stabilne termicznie. Ulegają niekorzystnym przemianom podczas obróbki termicznej w wysokiej temperaturze. Oznacza to, że usmażona ryba zawiera ich niewielkie ilości. Zdecydowanie korzystniejsze jest gotowanie, gotowanie na parze czy pieczenie w piekarniku. Negatywny wpływ na omega-3 mają również światło oraz powietrze. Właśnie dlatego produkty w nie bogate najlepiej przechowywać w chłodnym, zacienionym miejscu. Butelki olejów zawsze powinny być zakręcone.

Jak dużo?

Żywieniowcy są zgodni, że ważna jest nie tylko całkowita zawartość tłuszczu w diecie, ale także udział poszczególnych kwasów tłuszczowych. Rekomendacje dotyczące zalecanego spożycia kwasów omega-3 są różne. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia kwasy te powinny dostarczać 1-2% całkowitej wartości energetycznej diety. Zaleca się spożywanie 2-3 posiłków rybnych w ciągu tygodnia, tj. około 300g ryby. Taka ilość pokrywa zapotrzebowanie na kwasy omega-3 w diecie.

Niestety, w Polsce spożycie ryb jest zdecydowanie niższe. Przeciętny Polak spożywa około 12-13 kilogramów ryb rocznie. Oznacza to, że większość społeczeństwa nie pokrywa dziennego zapotrzebowania na kwasy omega-3.

Podsumowanie

Kwasy omega-3 są niezbędne dla prawidłowego wzrostu, rozwoju i funkcjonowania organizmu. Ich nieodobory mogą doprowadzić do naprawdę poważnych konsekwencji zdrowotnych. Z powodu niskiego spożycia ryb w naszym kraju, niedostateczne spożycie kwasów tłuszczowych z grupy omega-3 jest powszechnym problemem. Warto więc częściej uwzględniać je w swojej diecie, a także regularnie sięgać po produkty roślinne, które również stanowią źródło “zdrowych tłuszczów”.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

(1) Napisz komentarz

  1. Tak bardzo nie lubię ryb, że w mojej sportowej diecie znalazł się Gold Omega 3 Sport Edition od Olimpu. To naturalny środek, który po 3 miesiącach stosowania nie zostawia w moim organiźmie żadnych negatywnych śladów. Artykuł bardzo ciekawy.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Wpływ poziomu testosteronu na otyłość u mężczyzn
Następny wpis
Wszystko zaczęło się w Lublinie – półmaraton na 6.
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.