Odnowa biologiczna
Funkcjonując w środowisku biegaczy często można usłyszeć rozmowy na tematy z branży. Pasjonaci tego sportu uwielbiają dywagować na temat planów treningowych, życiówek, gadżetów, butów, ciuchów i wielu innych spraw. Czy słyszeliście jednak jakąś dyskusję na temat odnowy biologicznej? Czy ktoś był świadkiem rozmowy o tym w jaki sposób odpoczywać, żeby poprawić wyniki? Na porządku dziennym są za to dysputy o ile wydłużyć kilometraż, żeby być szybszym. Nie tędy droga.
Każdy doświadczony zawodnik i trener wie, że kluczem do sukcesu jest właśnie odpowiednia regeneracja. Umiejętne dobieranie obciążeń, regulowanie ich częstości pozwala na realizację założeń w odpowiednim momencie i wykorzystanie efektu superkompensacji. Owszem, częstość treningów ma znaczenie, ale kolejna jednostka treningowa ma sens tylko wtedy, gdy jesteśmy na nią gotowi i odniesiemy z niej korzyści.
Każdy wysiłek jest dla organizmu obciążeniem, które stymuluje do rozwoju. Bezpośrednio po nim nasze możliwości fizyczne są nieco ograniczone. Jednak po właściwym odpoczynku wskakujemy na wyższy poziom, możemy biec dalej i szybciej. Sekretem jest więc jak najszybszy powrót do pełnej sprawności, by znów móc efektywnie trenować i stawać się lepszym.
Szybkość regeneracji jest sprawą indywidualną, którą każdy z nas ma zapisaną w genach. Na szczęście mądry biegacz może wykorzystać ogólnodostępne sposoby na jej poprawienie. Masaż, sauna, kąpiele wodne – zimne i gorące, to wszystko arsenał sportowca w walce ze zmęczeniem. Nie można jednak zapominać o podstawach jakimi są zdrowe jedzenie i sen, które dawkowane we właściwych ilościach przynoszą najwięcej korzyści.